Fotografie oczywiście ze strony autorskiej, jestem ciekaw czy kiedykolwiek te obrazy zostana zebrane i zreprodukowane w formie albumu.
Nawet jeżeli potraktujemy malarstwo Sawki jako "ciekawostkę", to jest w nim tyle nietypowych rozwiązań kompozycyjnych i narracyjnych, taki potencjał do rozwinięcia w formie komiksów, że przejście nad Jego twórczością do porządku dziennego, potraktowanie tej całej "malarsko-ilustracyjno-plakatowej" schedy, jako czegoś, co z komiksem nie ma wiele wspólnego, wydaje się po prostu głupie.
Szczególnie w kontekście "zapatrzenia się na zachód" i iluzji braku oryginalnych korzeni komiksowych w naszym pięknym kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz