Tak się zbierałem z tym wpisem,od kilku miesięcy i zebrać się nie mogłem.
A przecież to "ziomal z Zabrza", w dodatku autor ilustracji do jednej z ważniejszych książek mojego dzieciństwa. Tak ważnej, że znacząco przyczyniła się do tego, że dzisiaj rysuję to co rysuję.
Zmarł wczoraj, a w mediach nadal cisza, zapomnieli? nie zwrócili uwagi? niewielu to obchodzi?
Takie czasy...
Strona oficjalna TUTAJ
ale jest tam tylko drobna część Jego twórczości, rozsianej po, zapomnianych przez większość, książkach i czasopismach.
R.I.P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz