tag:blogger.com,1999:blog-6092776692134507275.post8649558380282201234..comments2023-05-09T15:39:06.231+02:00Comments on Piktogramy: Ale o co chodzi? (cz. 3)turucorphttp://www.blogger.com/profile/16148269830933620462noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-6092776692134507275.post-63599623951796661562012-02-12T02:48:06.999+01:002012-02-12T02:48:06.999+01:00O, akurat planuję krótki komiks inspirowany Kodeks...O, akurat planuję krótki komiks inspirowany Kodeksami. Na razie zrobiłem wstępny scenar, rysunki być może też zrobię "kodeksowe" i na mfk powinienem się wyrobić.Mikołaj Ratkahttps://www.blogger.com/profile/00414156386699457882noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6092776692134507275.post-58025606696286878182012-02-11T17:47:17.020+01:002012-02-11T17:47:17.020+01:00Z tymi iluminatorami pozornie masz racje, ale zoba...Z tymi iluminatorami pozornie masz racje, ale zobacz jak cenne byly ich dziela, owczesny malarz zyl na garnuszku mecenasow, a rzeczywiste wartociowanie jego tworczosci odbywalo sie najczesciej posmiertnie. A manuskrypty praktycznie od razu stanowily spora wartosc, tyle, ze iluminatorstwo postrzegane bylo jako czyste rzemioslo a nie forma sztuki, a w dodatku parali sie nim zakonnicy, ktorzy raczej nie mieli szans na osobiste osiaganie korzysci. <br />Wydaje mi sie, ze z czasem robienie ksiazek przestaloby byc domena kosciola, a w rekach ludzi swieckich zyskaloby na uznaniu i podnioslo status tworcow. <br />Niestety,upowszechnienie druku skutecznie temu zapobieglo.<br />Z drugiej strony, dzisiejsza "cyfryzacja" powoduje, ze samam fizycznosc ksiazki i komiksu, staje sie powoli czyms specjalnym, unikatowym, wracajac do korzeni manuskryptow.turucorphttps://www.blogger.com/profile/16148269830933620462noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6092776692134507275.post-11257784624364274242012-02-11T17:06:21.486+01:002012-02-11T17:06:21.486+01:00ciekawe że iluminatorzy generalnie zmagali się z p...ciekawe że iluminatorzy generalnie zmagali się z problemem uznania swoich dzieł za prawdziwą sztukę - coś jak z komiksami. za to np. ilustratorzy czy satyrycy (rysownicy satyryczni) czasem nawet zdobywali niezwykłą popularność! <br /><br />na marginesie - ja tam daję nazwę komiks do tego co się da, w końcu komiks to sposób widzenia świata :)pszrenhttps://www.blogger.com/profile/01815242943371171959noreply@blogger.com